środa, 31 marca 2010

Test o moim blogu

Cześć!
Mam dla was test o moim blogu, na razie tylko kilka pytań, ale potem może będzie ich więcej.
http://test.4free.pl/test/471801/49554


Wejdźcie. :)

Królewskie pisanki

Cześć Pandy!

Dzisiaj idziecie do Benka w stadninie i z nim gadacie.
Jeśli chcecie zebrać jajka, to klikacie na żółte światełko.

Wszystkich jest trzy - dwa dobre i jedno zepsute.
Sala Balowa - zepsute.
Foyer
(to tam gdzie była krowa) - dobre.
Dziedziniec zamkowy - dobre.

A... zapomniałabym! Jest ich cztery, bo wczoraj na zwykłej plaży było dobre. Dziś jeszcze można je zebrać.


Okej, to tyle. Papa! :)

wtorek, 30 marca 2010

Benny Bunny

Cześć!
Muszę się streszczać...
Benny Bunny jest na Panfu w stadninie - on wam wszystko powie. Dziś są 3 jajka - 2 zepsute i 1 dobre.
Plaża karaibska - górne zepsute, dolne dobre.
Plaża - zepsute.
Okej, do jutra!

Wywiad z Cocolulu07 i z Anetą1116

Cześć Pandy teraz pokaże wam krótkie dwa wywiady.


WYWIAD Z COCOLULU07
- Witaj!
- Hello
- Co ci się najbardziej podoba na Panfu?
- Niech pomyślę... Szpital!
- Co chciałbyś zmienić na Panfu?
- Żeby nie było ZP i żeby można było kupować ubranka.
- Czy lubisz spacerować po Panfu?
- No, nie wiem... Ale chyba tak, bo poznaje nowych przyjaciół.
- Co cię najbardziej denerwuje na Panfu? Oprócz ZP.
- No, nie wiem chyba nic.
- Dobrze to tyle. Dziękuję!

- Papapa!

WYWIAD Z ANETĄ1116
- Witaj!
- Cześć!
- Co najczęściej robisz na Panfu?
- Najczęściej poznaje przyjaciół i gram w gry.
- Jakie miejsca najbardziej lubisz na Panfu?
- Plażę i San Franpanfu.
- Dlaczego lubisz akurat plażę i San Franpanfu?
- Bo mogę grać w gry i gadać z innymi pandami.
- Jaką przygodę lubisz najbardziej?
- Przygodę z yeti.
- Big Foot, ja też go lubię! A czy lubisz czytać blog Panfu? Ten, na którym piszą Max i Ella.
- Tak, ale bardziej blog Kliklao.
- To koniec wywiadu. Dziękuję!

- Pa pa!

Wywiad

Hejo Pandy!
Niedługo przeprowadzę z jakąś pandą wywiad... Umieszczę go na tym blogu. A na razie pokażę wam jak się przygotowałam do wywiadu. :-)



No i jak się podoba?

PS J
edna Panda napisała w komentarzach, że mumia dała jej kasę... No, to ja nie wiem - jedna panda powiedziała, że jej przyjaciółka nic nie dostała. Ale pewnie Kamaria nie zaprosiła na swój ślub, tych którzy wybrali, że oddadzą diament mumii.

poniedziałek, 29 marca 2010

Magiczny Diament

Cześć Pandy! Powiem wam jak rozwiązać zagadkę "Magiczny Diament"


1. Idziemy do Pirata w barze
2. Do mrocznego lasu, klikamy na pióro
3. Do pirata, gadamy z nim
4. Idziemy do miasta potem do sklepu z pamiątkami klikamy na łom (łom jest w prawym górnym rogu)
5. Otwierają się drzwi do piwnicy, wchodzimy tam (hej, ale ja mam nadzieje że wy czytacie co mówią ci piraci i inni bo potem nie będziecie znać historii panfu)
6.Jest tam taka mumia (wow straszna...) klikacie na nią.
7. Mumia wysyła nas po nowe bandaże (są w kiosku)
8. Stoi tam taka panda, klikamy na nią, ale ona mówi, że się skończyły i trzeba czekać do jutra
9. Następny dzień. Idziemy po papier do kiosku (klikamy na tą pandę)
10. Idziemy do mumii

11. Wychodzimy na chwilę, bo ona musi się przebrać
12. Wracamy i rozmawiamy z mumią (mumii nie podoba się różowy papier w serduszka, ale w końcu przestaje się wkurzać)
13. Idziemy do Kamarii i z nią gadamy (pytamy się kto może zrobić pochodnię)
14. Gadamy z marynarzem w porcie.
15. Idziemy tam gdzie jest maszyna młodości i klikamy na scyzoryk (jest na stoliku)
16. Wracamy do marynarza
17. Idziemy do mrocznego lasu i klikamy na drewno (po prawej stronie)

18. Wracamy do marynarza, on każe wrócić jutro
19. Następny dzień. Idziemy do marynarza po pochodnie
20. Idziemy tam,
gdzie jest mumia. Wchodzimy do pomieszczenia za nią. Klikamy na papugę. Klikamy na to co jest zaznaczone na czerwono. A teraz idziemy tak: czarna linia, potem niebieska i na końcu fioletowa.
21. Znajdujemy się w pomieszczeniu z figurami. I klikamy w takiej kolejności, jak mówiła papuga czyli: okrągłe,szpiczaste, kwadratowe, okrągłe i kwadratowe.
[Po ludzku znaczy to: koło, trójkąt, kwadrat, koło, kwadrat]
22. Pokazuje się nam most, przechodzimy przez niego i jesteśmy w kolorowym pokoju. Przechodzimy tak jak jest zaznaczone na obrazku. Oto on:

23. Przechodzimy przez drzwi i widzimy diament, idziemy do Kamarii.
24. Kiedy zaczniemy rozmowę, Kamaria powie, że zrobi nam rękawicr, przez które można wziąć diament, ale potrzebny nam kwiat, który rośnie na wulkanie. Więc idziemy na wulkan i klikamy na niego.
25. Kamaria mówi, że mamy przyjść jutro
26. Następnego dnia. Odbieramy rękawice od Kamarii, potem wracamy tą samą drogą do diamentu, zakładamy rękawice i bierzemy diament
27. Do Kamarii. Oddajemy jej diament i wracamy następnego dnia.
28. Następnego dnia. Wracamy do Kamarii ona mówi, że znalazła zaklęcie i jest nim słowo, jakie czuje do Fraida.
29. Idziemy do komnaty z diamentem. Wpisujemy w okienko do czatu "love"(po polsku "miłość"
).
30. Rozmawiamy z Fraidem.
31. Idziemy do Kamarii i z nią rozmawiamy. Mówi, że papuga pirata lubi ciastka, a ona ostatnio widziała ciiastka w lodziarni
32. Idziemy do lodziarni i bierzemy ciastka(są na ladzie)

33. Idziemy do labiryntu i klikamy na papugę.
34. Wracamy do pirata
35. Ten wysyła nas do Kamarii
36. Kamaria mówi, że mamy wybór: oddać kamień mumii(będziemy bogaci, ale klątwa nadal będzie ciążyć na Panfu) i wrzucenie kamienia do wulkanu(klątwa zniknie, ale dostaniemy tylko 1 monetę). Do wyboru są dwie opcje: bogactwo lub pomoc Panfu. Ja zniszczyłam diament.

Jeśli wybierzecie zniszczenie diamentu, dostaniecie także, strój lodow,y a jeśli jakaś panda będzie chciała was zamrozić, to sama się zamrozi. 
Słyszałam(czyli nie jestem pewna czy to prawda), że jeśli wybierzecie kasę, to mumia was oszuka, a klątwa nadal będzie ciążyć na Panfu

Okej, to tyle, pa! Mam nadzieje, że pomogłam... :)





PS: Podobno mumia nie oszukuje, tylko daje sporo kasy. Przepraszam, mój błąd. Ale nie macie się o co oburzać, ponieważ WYRAŹNIE zaznaczyłam, że tylko tak słyszałam i niekoniecznie musi być to prawda. Pozdrawiam osoby, które zachowały kulturę.

Woobisie i Bolisie w tarapatach

Cześć Pandy!
Mam bardzo przykrą wiadomość... Bonez porwał woobisie i bolisie! Co za nieszczęście! Właśnie przeczytałam wpis na oficjalnym blogu polskiego Panfu i ten okrutny Bonez znów powrócił! To na pewno Bonez, bo Ella i Max widzieli go jak uciekał ze sklepu zoologicznego i trzymał karmę dla bolisi.

Miejcie oczy szeroko otwarte i łapki w gotowości!

Basen

Hej Pandy! Co tam?

Mam dla was radę... "Jeżeli panda pływać nie umie, to niech się na basen zapisuje". Ciekawe, prawda? :) Tylko pamiętajcie... "Nauka pływania nie przejdzie, jeżeli panda pod prysznic nie wejdzie"(znaczy to tyle co, panda nie wejdzie do basenu, jeśli nie pójdzie pod prysznic)! Mam dla was kilka zasad:

1. Pamiętajcie, że należy wejść pod prysznic przed wejściem do basenu.



2. Należy wybrać jedną z czterech możliwości:


-wejść na zjeżdżalnie,

-wejść na małą skocznie,
-wejść na dużą skocznie,
-wejść normalnie do wody.


3. Kiedy, skończymy zabawę w wodzie powinniśmy:


-wejść na ręcznik i porządnie się wytrzeć,
-i przebrać się w suche ubranie oraz zawinąć włosy, aby szybko wyschły.



Tak, Natalii się nudzi. :) 
Do zobaczenia!



PS: W jeziorach oczywiście nie trzeba brać prysznicu...





sobota, 27 marca 2010

Samolot

Hej Pandy!
Jak widzicie robię już zagadkę z pokopetsami. Napiszę potem, pa!

piątek, 26 marca 2010

Pogodziłyśmy się!

Hejka Pandy!
Chcę wam tylko powiedzieć, że dziewczyny nie będą już pisać tego bloga. Już się pogodziłyśmy, ale one postanowiły, że nie chcą. Powiedziały, że ja najlepiej znam całą jego historię, nie mam im wcale tego za złe, udowodniły że są dobrymi przyjaciółkami, bo powiedziały mi prawdę. Poza tym ufają mi na tyle, żeby mi przekazać wszystko za co one były odpowiedzialne...

Panfu może być jeszcze lepsze (TU SKOŃCZYŁAM)

Cześć Pandy!
Panfu może być jeszcze lepsze, niż jest w tej chwili...
Dostałam na e-maila od pewnej pandy pomysły na nowe miejsca, rzeczy i takie tam! Postanowiłam, że wam je pokażę. :)



Miejsca:
-Sklep spożywczy (można by było kupować różne rzeczy do jedzenia i zanosić je do Bruno, żeby ugotował, przyrządził, usmażył itp. | oczywiście trzeba czekać jakiś czas, żeby Bruno mógł to przygotować)
-Przedszkole powietrzne (na wulkanie będą takie chmurki i po nich będzie się do tego przedszkola wchodzić | jak jest szkoła podwodna to musi być też przedszkole powietrzne | oczywiście dla ZP, bo inaczej panfu się nie utrzyma| ja nie mam ZP, ale i tak bym się z takiego czegoś cieszyła, bo czasem są DZP | a poza tym to cieszyłabym się też z tego, że inne pandy są szczęśliwe, bo fajnie oglądać szczęścię innych)

Ubrania:
-Suknia ślubna
-Garnitur

Inne:
-Przede wszystkim żeby można było wziąć ślub.


Okej, to tyle!
Pa!


Ojejku! Ale to było śmieszne! Chcecie usłyszeć dalszą część mojej historii? Tak, tej która na początku była straszna a teraz jest najśmieszniejsza na świecie. Najpierw zdjęcie.Patrzcie w dół... Kiedy weszłam do środka, stał tam prof.Bookworm. Kiedy tylko go zobaczyłam ogromnie się ucieszyłam, bo on mógł mi pomóc.
-Profesorze!- Krzyknęłam
-Profesorze, tylko pan może mi pomóc...
-Jak to, ja? Coś ty znowu zepsuła?!?!-Powiedział Profesor
-Nic, tylko ja zobaczyłam w salonie piękności taką plamę z wody, a teraz w jaskini środkowej jest taka sama!
(Profesor zrobił się czerwony jak burak)
-Bo ja, jak wracałem od Kamarii-Zająkną się profesor
-Bo jak wracałem od Kamarii z pewnym eliksirem, to on mi tu wybuchł i rozbryzgał się po całym panfu...
-Ok, ale jakim cudem po całym panfu? Skoro był tylko w salonie i w jaskini...-Zapytałam się
-Bo większość miejsc wytarłem.- Odpowiedział Profesor
-A co to był za eliksir, profesorze?
-Nie twój interes!!!-Wykrzykną Profesor


Więc wiadomo co miałam robić. Był wściekły, więc zaczęłam wiać, ciągle się z niego nabijając...j


Ok, i to już koniec... PAA!!!!!!


Jeszcze jedena poszlaka

Jeszcze raz hejo! Pandy, słuchajcie znalazłam jeszcze jedną dziwną rzecz. Tym razem jest w jaskini, dam fotkę. Patrzcie na dół. Zaznaczone na czerwono... Ok, wchodzę tam! Najwyżej mnie coś pożre...:( Na razie paaaa!!!! Zaraz napisze co tam zobaczyłam, no jeżeli z wyjdę...:\

Coś dziwnego dzieje się na panfu

Cześć Pandy! Sorki, że w ogóle nie piszę ale `pokłóciłam się z dziewczynami, no a potem... A już mniejsza z tym. Pokaże wam jedno zdjęcie, potem wszystko wyjaśnię.
Patrzcie... Siedzę sobie jak zwykle w salonie piękności w szlafroku, na pewno wiecie jak czasem chce się odpocząć od ciągłego rozwiązywania zagadek... Yyyy... Sorry ale jak zacznę gadać to nie mogę przestać i wiecie. Spójrzcie na zdjęcie niżej, widzicie tą rozlaną wodę? Czy co to tam jest... To, jest to w czerwonej ramce. Poszukam jeszcze czegoś podobnego...


PS Nie długo powiem jak rozwiązać zagadki z pokopetsami, telefonem i magicznym diamentem.