Cześć Pandy!
To ja - Nala...
Kiedy Roza i Kola powiedziały mi i Hill co wczoraj widziały, to od razu wszystkie pobiegłyśmy szukać Boneza...
Ta... Szukałyśmy go cały dzień i nie znalazłyśmy... :/
Tak, a najgorsze jest to, że o 20 poszłyśmy na plażę, żeby trochę odpocząć, a ja stwierdziłam, że czas trochę pobiegać...Nala zaczęła biegać i nagle potknęła się o jakiś spory kamień...
No właśnie, a potem wpadła do wody, niezdara! xD
Nikola, przestań, to nie jest zabawne.
Trochę jest ^^
Szybko wskoczyłyśmy za nią, żeby ją wyciągnąć, ja pomogłam jej wyjść na brzeg. Ale kiedy Nala próbowała wstać, to strasznie bolała ją noga ;_;
Zaniosłyśmy ją do szpitala, ale w tam nikogo nie było. Dlatego też ja pobiegłam do profesora Bookworma, a Kola po Kamarię. Roza została z Nalą...Kiedy ja i Kamaria oraz Hill i prof. Bookworm pobiegliśmy do szpitala Nala tam siedziała(Roza skorzystała z okazji i poszła na chwilę z Kamarią zrobić zastrzyk, bo miała zaległy).
Prof. Bookworm zbadał mi nogę, a Kamaria zrobiła różne eliksiry i mi je podawała. Profesor powiedział, że jest złamana... Teraz muszę chodzić w kostiumie leczniczym i nie mogę rozwiązywać przygód...
No, a my musimy się nią zajmować xDA tak wygląda ten kostium:
1.Chroni Nalę przed uderzeniami. Np. jeśli Nala by się przewróciła, to ten kombinezon łagodzi ból...
Mam tak siedzieć przez miesiąc! No trudno...
To w sumie wszystko, co chciałyśmy. Więc już się żegnamy...
Pamiętajcie, żeby uważać! Ja mam już nauczkę. :)
Kiedy Roza i Kola powiedziały mi i Hill co wczoraj widziały, to od razu wszystkie pobiegłyśmy szukać Boneza...
Ta... Szukałyśmy go cały dzień i nie znalazłyśmy... :/
Tak, a najgorsze jest to, że o 20 poszłyśmy na plażę, żeby trochę odpocząć, a ja stwierdziłam, że czas trochę pobiegać...Nala zaczęła biegać i nagle potknęła się o jakiś spory kamień...
No właśnie, a potem wpadła do wody, niezdara! xD
Nikola, przestań, to nie jest zabawne.
Trochę jest ^^
Szybko wskoczyłyśmy za nią, żeby ją wyciągnąć, ja pomogłam jej wyjść na brzeg. Ale kiedy Nala próbowała wstać, to strasznie bolała ją noga ;_;
Zaniosłyśmy ją do szpitala, ale w tam nikogo nie było. Dlatego też ja pobiegłam do profesora Bookworma, a Kola po Kamarię. Roza została z Nalą...Kiedy ja i Kamaria oraz Hill i prof. Bookworm pobiegliśmy do szpitala Nala tam siedziała(Roza skorzystała z okazji i poszła na chwilę z Kamarią zrobić zastrzyk, bo miała zaległy).
Prof. Bookworm zbadał mi nogę, a Kamaria zrobiła różne eliksiry i mi je podawała. Profesor powiedział, że jest złamana... Teraz muszę chodzić w kostiumie leczniczym i nie mogę rozwiązywać przygód...
No, a my musimy się nią zajmować xDA tak wygląda ten kostium:
1.Chroni Nalę przed uderzeniami. Np. jeśli Nala by się przewróciła, to ten kombinezon łagodzi ból...
Mam tak siedzieć przez miesiąc! No trudno...
To w sumie wszystko, co chciałyśmy. Więc już się żegnamy...
Pamiętajcie, żeby uważać! Ja mam już nauczkę. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz